Przydatność 75% Zadania dywersyjne Grup Szturmowych w książce "Kamienie na szaniec". do zadań działań dywersyjnych należało między innymi: 1.Wykolejenie pociągu wiozącego niemiecki sprzęt wojenny-akcja w okolicach Kraśnika. 2.Akcja pod Arsenałem-odbicie Rudego. 3.Wykonanie wyroków śmierci na Schultzu i Langem. 4.Odbicie
Treść. Grafika. Filmy. Komentarze. Akcja pod Arsenałem miała na celu uratowanie Rudego z rąk Gestapo. Akcję zaplanowało na skrzyżowaniu ulicy Bielańskiej i Długiej, gdyż tam miała przejeżdżać więźniarka z Rudym i innymi więźniami. Brały w niej udział trzy oddziały, które miały powierzone różne role. Nagle dowódca daje
Reszta oddziaÅ‚u pod dowództwem „Karpia" podeszÅ‚a pod obiekt, by wesprzeć w dziaÅ‚aniu kolegów i zabrać cennÄ… zdobycz. Niestety, nic z tego nie wyszÅ‚o. Nieopatrzne uderzenie peemu o granat przez któregoÅ› z partyzantów obudziÅ‚o czujność wartowników i akcja spaliÅ‚a na panewce.
Akcja pod Arsenałem znana jest dziś większości Polaków za sprawą powieści Aleksandra Kamińskiego pt. „Kamienie na szaniec”. Przeczytać tam możemy niezwykłą opowieść o trzech młodych ludziach, którzy dla dobra ojczyzny gotowi byli poświęcić własne życie. Jan Bytnar, Aleksy Dawidowski i Tadeusz Zawadzki na zawsze
Ocena: 8/10. IC Markets to kolejny australijski broker z dźwignią 500, który należy do grona najlepszych brokerów Forex dostępnych na świecie. IC Markets jest brokerem ECN, więc nie wycenia obecnych aktywów i nie rekwotuje. Oferuje on ceny rynkowe takie, jakie są, bez ich zmiany, jak robią to brokerzy typu market maker.
Prawo do udziału w zyskach spółki, czyli inaczej prawo do dywidendy. Dywidenda to rodzaj wynagrodzenia wypłacanego akcjonariuszom za to, że użyczyli spółce kapitału poprzez zakup jej akcji. Jest ona wypłacana z zysku netto osiągniętego przez spółkę, czyli jeśli spółka ma ujemną rentowność, to nie może wypłacić dywidendy.
. błagam pomóżcie 28. Skorzystaj ze słownika wyrazów obcych i wyjaśnij, czym się różni sabotażod dywersji Zapisz zwroty i wyrażenia z tymi słowami. Użyj ich w zdaniachna temat akcji zrelacjonowanych w Jakie działania dywersyjne przeprowadzili bohaterowie pod dowództwem Zośki pozaWarszawa? Wypełnij w zeszycie akcjiCel akcjiTrudnemomentyEfekty akcji30. Napisz o jednej z tych akcji notatkę, którą można byłoby umieścić w Wikipedii(encyklopedii internetowej). Uwzględnij możliwości techniczne Jak bohaterowie rozstrzygali w swoim sumieniu problem pozbawiania życia ludzi? Opiszprzeżycia i dylematy jednego z nich.
28 kwietnia 1943r. po akcji na nadleśnictwo Jędrzejów - Północ skonfiskowano 14 dubeltówek z amunicją, maszynę do pisania, ubrania i bieliznę. 9 maja 1943r. w akcji na Arbeitsamt spalono listy osób przeznaczonych do wywózki na roboty do Niemiec. W nocy 12/13 czerwca 1943r. grupy dywersyjne na terenie całego obwodu przeprowadziły akcje na urzędy gminne, gorzelnie, mleczarnie, urzędy pocztowe w celu niszczenia list i spisów kontygentowych oraz dokonano konfiskaty mienia w w/w obiektach. W nocy 28/29 sierpnia 1943r., w trakcie akcji na biuro Inspekcji Ziemskiej w Jędrzejowie zabrano plany i akta dotyczące przesiedlenia Polaków z terenów przeznaczonych dla kolonistów niemieckich. W nocy 30/31 sierpnia1943r. dokonano ostatecznego zniszczenia mleczarni w Wodzisławiu. Partyzanci przejęli magazyn żywnościowy a w nim zdobyli cukier, pszenicę i żyto. 20 września 1943r, dokonano zniszczenia linii telefoniczno-telegraficznej na odcinku Jędrzejów-Pińczów oraz Kielce-Wodzisław. W nocy 10/11 października 1943r. zniszczono most kolejki wąskotorowej na Nidzie, przerwa w ruchu trwała 24 godz. 26 października 1943r. grupa „Balleta” dokonała akcji na majątek pod niemieckim zarządem - Krzelów, zarekwirowała żywność i sprzęt na potrzeby pododdziału. Odział AK Mariana Sołtysika „Barabasza” w październiku 1943r. podczas przemarszu przez pogranicze powiatu kieleckiego i jędrzejowskiego otrzymał wiadomość od wywiadu, dotyczącą zgromadzenia przez Niemców dużych zapasów żywności w magazynach wojskowych w Jędrzejowie, które mają być niebawem wywiezione na front wschodni. „Barabasz” skierował do Jędrzejowa drużynę por Edwarda Skrobota „Wiernego”, przydzielając mu dodatkowa jednostkę ognia karabin maszynowy - bren. Odległość 5 km dzieląca drużynę „Wiernego” od Jędrzejowa przebyli w ciągu dwóch nocy ponieważ trasa przemarszu była trudna, przebiegała przez odkryty teren. Magazyny mieściły się w rynku po prawej stronie, niedaleko był posterunek policji granatowej i niemieckiej żandarmerii. Ponadto placówka gestapo i wielu innych niemieckich urzędów, których urzędnicy zawsze byli uzbrojeni. Sama akcja trwała około dziesięciu minut, w tym czasie załadowano towar na zarekwirowane cztery parokonne furmanki. Zdobyto duże ilości konserw mięsnych i kiełbasy. Akcja przebiegła bez strat, po dwóch nocach partyzanci dotarli do lasu w okolicy Cisowej. 10/11 listopada 1943 opanowano garbarnie w Jędrzejowie, skonfiskowano wszystkie skóry na potrzeby podziemia. W trzeciej dekadzie grudnia 1943r. rozpoczęła się w całej kielecczyźnie akcja niszczenia niemieckich pociągów towarowych i osobowych. Oddział „Barabasza” otrzymał zadanie napadu na niemiecki pociąg urlopowy na trasie Kielce-Kraków nad Nidą w okolicy Sobkowa. Koncentracja oddziału odbyła się w okolicy Morawicy, ustalono miejsce napadu tym gdzie tor kolejowy przecina Nidę. W nocy przemaszerowali w okolice Sokołowa Górnego, miejsce odkryte, bez terenów leśnych, okolica biedna, ludność nie przyzwyczajona do ryzyka. Na odprawie w majątku Wolica ustalono że akcja odbędzie się poza mostem w stronę Miąsowy na wysokim nasypie. Po dziennym rekonesansie, około godz. 22 oddział wyszedł z wioski w kierunku miejsca akcji. Nidę przekroczyli przez bród ustalony podczas dziennego rekonesansu, rozstawiono drużyny wzdłuż nasypu po lewej stronie, przy każdej drużynie karabin maszynowy z podwójną jednostką ognia. Pierwsza minę założył „Barabasz” z Henrykiem Pawelcem „Andrzejem” na lekkim łuku toru, drugi zastaw 50 metrów dalej założył Antoni Synowiec „Grom II” i Tadeusz Soboń „Smyk”. Transport spodziewany był około 24 a obserwator wystawiony przy bloku Wolica miał zasygnalizować jego nadejście krótkimi błyskami, chwile po północy nadjechał pociąg. Ładunki zostały odpalone, jednak lokomotywa przeszła nad wyrwą, po czym pociąg zatrzymał się kilka metrów dalej. Niemcy rozpoczęli ostrzał z okien pociągu, partyzanci nie dali rady podejść do pociągu, „Barabasz” zarządził odwrót w kierunku Chęcin. 20 lutego oddział „Jędrusiów” dokonał konfiskaty w magazynach niemieckich w Klimontowie, gdzie gromadzone było mienie wywożonej z gett ludności żydowskiej. Ponowną akcję „Jędrusie” przeprowadzili 4 marca 1943r., również z pozytywnym skutkiem, bez strat własnych. 1 marca 1944r. zdobyto w młynie „Renoma” w Jędrzejowie broń, amunicję i oporządzenie stacjonujących tam żołnierzy niemieckich. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja 1944 roku. oddział „Spalonych” brał udział w uderzeniu na stację kolejową i parowozownię w Sędziszowie Wzmocniony sekcjami (dywersji obwodu jędrzejowskiego) ppor. „Nałęcza”, ppor. „Blondyna” oraz Władysław Luboń „Babinicza”. Całością dowodził komendant Obwodu kpt. „Mir” - w sumie 90 żołnierzy. Partyzanci opanowali budynek stacji, urządzenia sygnalizacyjne trakcji kolejowej i parowozownię. W czasie akcji doszło do walki z użyciem broni maszynowej i granatów. Zabito 1 Niemca i 1 raniono, po stronie partyzantów było 4 rannych. Rozbrojono kilkunastu niemieckich kolejarzy i zdobyto karabiny, pistolety, granaty i sporo amunicji. Zniszczono w znacznej części instalację elektryczną, sieć telefoniczną i uszkodzono urządzenia sygnalizacyjne i nastawnicze. Poważnej awarii uległa obrotnica parowozów do której zepchnięto 4 parowozy. Zdewastowano także warsztaty naprawy wagonów towarowych. Szkody wyrządzone okupantowi były dość znaczne, gdyż zaburzenie w ruchu pociągów trwało ponad dobę. Po ponadgodzinnej walce partyzanci wycofali się kilkoma grupami w rejon majątku Pawłowice. Po akcji partyzanci bez żadnych przeszkód pomaszerowali do lasu pod Nagłowicami. 3 maja 1944r. uszkodzono kabel telefoniczny w majątku Diament, oraz na terenie gmin Wodzisław i Nawarzyce we wszystkich zlewiskach mleka zabrano książki ewidencyjne dostaw mleka. 10 maja drużyna z oddziału „Spaleni” pod dowództwem ppor. „Zrywa” w liczbie 9 żołnierzy, zaatakowała w Tornoskale koło Morawicy lotniczy punkt obserwacyjny broniony przez 12 żołnierzy niemieckich. Zdobyto 1 rkm, 1600szt amunicji, 5 pm z amunicją, 18 karabinów, 10 pistoletów, 40 granatów, aparat radiowy, 7 mundurów oraz wóz z zaprzęgiem. Strat nie było ze względu na zaskoczenia nieprzyjaciela. 11 maja 1944r. oddział Stefana Rajskiego „Zrywa” na polecenie inspektora Kieleckiego AK płk Józefa Mularczyka „Żora”, opanował i zniszczył podsłuch lotniczy zainstalowany w pobliżu wsi Piotrowice. Ochronę rozbrojono zdobywając 1 rkm, 2 pm, 4 karabiny, 50 granatów i 2000 szt. amunicji. 22 maja 1944r. grupa szturmowa złożona z żołnierzy AK Stefana Rajskiego „Zrywa” i BCh Stanisława Grynia „Nałęcza” pod dowództwem Edwarda Lelisa „Wojnara” opanowała magazyny niemieckie „Renesans” w Jędrzejowie. Skonfiskowano skórę (ok. 200kg), materiały tekstylne (swetry, koce i bieliznę.). Akcja została przeprowadzona bez kontaktu z nieprzyjacielem, który partyzantów pakujących towar wziął ich za pracowników magazynu. W końcu maja 1944r. patrol z oddziału „Spaleni” zlikwidował oddział niemieckiej akcyzy tytoniowej na szosie w pobliżu Kaziny, zdobywając kilka sztuk broni. 1 czerwca 1944r. w nowo uruchomionej mleczarni w Wodzisławiu zabrano skórzane pasy transmisyjne oraz skonfiskowano olej, masło śmietanę i słoninę. źródła: Wojciech Borzobohaty „Jodła”,„Okręg radomsko-kielecki ZWZ-AK 1939-1945”, Marian Sołtysiak - „Chłopcy Barabasza” opracowanie: Krzysztof Beznosik
Co oznacza tytuł Kamienie na Szaniec? Kamienie na szaniec to słowa napisane przez Juliusza Słowackiego. Miały one przesłanie patriotyczne, naleganie aby nie ustawać w walce, nawet gdy jest ona beznadziejna. Książka Kamińskiego dotyczyła takiej właśnie walki i stąd ten tytuł. Dlatego Rudy, gdy umierał, poprosił Zośkę o przeczytanie tego właśnie utworu Słowackiego. Co to był mały sabotaż? Chłopcy z grupy Buków początkowo działali w służbie małego sabotażu. Była to część organizacji Wawer, która zajmowała się drobnymi akcjami sabotażowymi typu: wybijanie witryn fotografów, w których wyeksponowane były zdjęcia Niemców, zrywanie flag, sabotaż w kinach itp. Rozdział III – W służbie małego sabotażu. Co to była dywersja – Kamienie na szaniec? Według Słownika Języka Polskiego dywersja to: działania sabotażowe lub propagandowe, prowadzone na terytorium nieprzyjaciela w celu dezorganizacji jego działań wojennych W 1942 roku stworzono Kedyw, który zajmował się taką właśnie działalnością. Zośka i część jego grupy trafili do tej organizacji i dostali nowe zadania. Rozdział IV – Dywersja Co to jest Arsenał – Kamienie na szaniec? Arsenał to miejsce w Warszawie. Obecnie znajduje się tam Państwowe Muzeum Archeologiczne. To tam u zbiegu ulic Bielańskiej i Długiej odbyła się akcja odbicia Rudego z rąk Gestapo. Rozdział V – Pod Arsenałem Co to jest Pawiak – Kamienie na szaniec? Pawiak – więzienie, w którym Gestapo przetrzymywało, przesłuchiwało i torturowało Rudego po wcześniejszym aresztowaniu. Rozdział V – Pod Arsenałem Do tego zespołu należeli Alek i Rudy. Należeli oni do zespołu Buki. Kamienie na szaniec Słoneczne dni. Działalność małego sabotażu. Zapoznaj się z rozdziałem W służbie małego sabotażu. Ile flag zdjął Rudy z Zachęty? Rudy zdjął trzy potężne, dziesięciometrowe flagi. Rozdział III – W służbie małego sabotażu. Jak autor ocenia sytuację Polski we wrześniu 1939? Wrzesień 1939 roku był tragiczny dla narodu polskiego, a głównie dla jego psychiki. Karmiony propagandową papką, która przygotowała go na zwycięstwa a nie na klęski, nie umiał przyjąć do wiadomości tego co się stało. Rozdział II – W burzy i we mgle Jakie akcje dywersyjne pod dowództwem Zośki przeprowadzili bohaterowie Kamieni na Szaniec? Wysadzenie transportu niemieckiego na wschód pod Kraśnikiem w noc sylwestrową 1942 roku. Rozdział Dywersja Odbicie transportu więźniów przewożonych z Majdanka. Rozdział Celestynów. Nie udana akcja wysadzenia mostu pod Czarnocinem. Atak na posterunek w Sieczychach, w którym Zośka był obserwatorem (dowodził w celach szkoleniowych Andrzej Moro) i gdzie zginął. Rozdział Wielka gra. [metaslider id=1923] Kim byli rodzice Alka? Ojciec Alka był kierownikiem fabryki, matka zajmowała się domem i była życzliwą dla otoczenia kobietą. Kamienie na szaniec Słoneczne dni. Kto przesłuchiwał Rudego? Wydziałem, w którym przetrzymywany był Rudy kierował oberscharfuhrer Schultz, a prowadzącym tą sprawę był gestapowiec Lange. Oboje padają od kul zamachowców, a na ich ciałach przylepione zostają kartki opisujące metody przesłuchań. Rozdział Pod Arsenałem O czym marzyli harcerze po zdaniu matury? Marzyli o tym, że w niedalekiej przyszłości dokonają czynów niezwykłych. Zastanawiali się czego potrzebuje ich kraj i jak muszą pracować nad sobą i swoim charakterem. Byliby zawiedzeni gdyby ich marzenia nie zostały zrealizowane. Rzeczywistość szybko zweryfikowała ich plany i marzenia. Rozdział Słoneczne dni Chcesz zadać jakieś pytanie dotyczące tego utworu? Nie krępuj się! Odpowiedź pojawi się na tej stronie.
Do niedawna największym problemem przy tworzeniu profesjonalnego portfolio inwestycyjnego był wymóg posiadania dostatecznie dużego kapitału, niezbędnego, aby to portfolio odpowiednio zdywersyfikować. Odkąd jeden z największych amerykańskich brokerów wprowadził nową funkcję, ta wymówka przestała być aktualna. Jak więc działają akcje ułamkowe w Interactive Brokers i jak wykorzystać je do optymalnej dywersyfikacji portfela? Akcje ułamkowe pozwalają na nabycie tylko części udziału w danej firmie. Zamiast kupować jedną akcję firmy Amazon i wydać na nią ponad 3000 USD, możemy kupić wyłącznie jedną dziesiątą tejże akcji, przeznaczywszy na to 300 USD. Lub nawet – jedną setną czy jedną tysięczną takiej akcji. Minimalna kwota, za którą można dokonać transakcji, wynosi 1 USD. Teoretycznie dzięki temu po wpłaceniu brokerowi zaledwie 30 USD możemy zbudować sobie solidne portfolio złożone z trzydziestu spółek, bez względu na cenę poszczególnych akcji. Wprawdzie z punktu widzenia oczekiwanego zysku oraz koniecznych prowizji (są takie same jak w przypadku zakupu całej akcji) nie będzie to miało większego sensu, ale w razie czego istnieje taka możliwość. Jak działają akcje ułamkowe? W Interactive Brokers nabędziemy akcje ułamkowe większości spółek notowanych na amerykańskich giełdach, pod warunkiem że kapitalizacja danej firmy przekracza 400 mln USD, a dzienny wolumen obrotu jest większy niż 10 mln USD. Pełna lista spółek, które można kupić w formacie ułamkowym, znajduje się pod tym linkiem. Akcje cząstkowe zachowują się tak jak ich standardowe odpowiedniki, z tą różnicą, że klient nie otrzymuje prawa głosu w sprawach spółki Dywid
Canaris podczas wizyty u Brandenburczyków, po lewej Oberst Hippel, po prawej Major Kewisch. Fot. Koniec szlaku bojowego SS FJ Btl 500/600 mógłby stanowić zamknięcie tematyki niemieckich sił powietrznodesantowych oraz oddziałów specjalnych. Zestawienie jednak nie jest kompletne. W gronie niemieckiej elity Luftwaffe, Wehrmachtu oraz SS zabrakło dotychczas charakterystyki Dywizji Brandenburg. Związku taktycznego, który operował na wszelkich możliwych frontach i daleko poza nimi na tyłach wroga, a jego żołnierze podejmowali się zadań nie tylko samobójczych, ale i niewykonalnych. Być może cały cykl poświęcony niemieckim oddziałom „specjalnym” powinien rozpoczynać się właśnie od charakterystyki Brandenburczyków, doskonałych żołnierzy Canarisa, przerastających pod względem zaciekłości w walce, brawury, wyszkolenia i karności nawet „strażaków Hitlera” – Oddziały Fallschirmjäger. Zobacz także DURABO® Polska marka DURABO wchodzi na rynek mundurowy Polska marka DURABO wchodzi na rynek mundurowy DURABO®, to polski brand firmy Kreator, będącej kontraktorem polskich i zagranicznych służb mundurowych. Analizując rynek odzieży taktyczno-outdoorowej, firma dostrzegła, że co prawda w ofercie znajduje... DURABO®, to polski brand firmy Kreator, będącej kontraktorem polskich i zagranicznych służb mundurowych. Analizując rynek odzieży taktyczno-outdoorowej, firma dostrzegła, że co prawda w ofercie znajduje się wiele produktów przeznaczonych dla tej grupy odbiorców, jednak są one albo niskiej jakości spowodowanej dalekowschodnią produkcją i zastosowanymi materiałami, albo w bardzo wysokiej cenie, wynikającej z kosztów importu, np. z USA. W konsekwencji tego firma uznała, że brakuje na rynku oferty odzieży... Jakie powinny być wygodne buty do biegania? Jakie powinny być wygodne buty do biegania? Bieganie z roku na rok zyskuje w Polsce kolejnych miłośników. Coraz większa dostępność ubrań, butów i akcesoriów do biegania sprawia, że codzienny jogging może być przyjemniejszy i bezpieczniejszy dla... Bieganie z roku na rok zyskuje w Polsce kolejnych miłośników. Coraz większa dostępność ubrań, butów i akcesoriów do biegania sprawia, że codzienny jogging może być przyjemniejszy i bezpieczniejszy dla Twoich stawów. Jak wybrać najlepsze i najwygodniejsze buty do biegania? OPC Sp. Vademecum okularów przeciwsłonecznych Vademecum okularów przeciwsłonecznych Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok... Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok zaczyna się intensywniej męczyć, doskwiera nam obniżony komfort widzenia, a kolory przybierają przekłamane barwy. Brandenburczycy, którzy z biegiem czasu rozrośli się od kompanii do pełnej dywizji zasługują również na uwagę ze względu na specyfikę działań, których się podejmowali. Od typowo frontowych zadań rozpoznania, zwiadu, osłony czy dywersji i dezinformacji po tajne działania przy współudziale agentów Abwehry, gdzieś w państwach okupowanych lub neutralnych, daleko od własnych oddziałów i mogących w takiej sytuacji liczyć tylko na siebie. Do tego dochodzą jeszcze liczne działania zmierzające do neutralizacji zagrożeń wynikających z operowania partyzantów na terenach okupowanych. W głównej mierze oddziały Brandenburczyków operowały w tym zakresie na Bałkanach, które z biegiem wojny angażowały coraz większe siły i nie dawały szans na łatwe zwycięstwo. Specyfika Brandenburczyków jest widoczna także z innej strony – samej struktury ich oddziałów. Od doskonale wyposażonych oddziałów liniowych, szybkiego rozpoznania i uderzeniowych, po bataliony ochrony wybrzeża, spadochroniarzy, oddziały tropikalne, i szereg dalszych oddziałów specjalnych, nie tylko ze względy na wyszkolenie i wyposażenie ale i pod kątem rekrutowanych do nich ochotników, np.: kompania perska, brygada arabska, legion indyjski, legion muzułmański itp. Przed przystąpieniem do scharakteryzowania Brandenburczyków zwłaszcza w okresie od do czyli od momentu oficjalnego powołania pierwszej „specjalnej” kompanii do momentu przekształcenia „specjalnej” Dywizji Brandenburg w Dywizję Grenadierów Pancernych, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii. Opisywanie Brandenburczyków jest problematyczne przede wszystkim ze względu na niewielką ilość miarodajnych informacji oraz bezmiar błędnych i nierzetelnych opracowań, zwłaszcza na stronach www., które dodatkowo trudno jest zweryfikować. Opracowanie w miarę wiarygodnego materiału traktującego o Brandenburczykach momentami wydaje się syzyfową pracę, którą w pewnym momencie trzeba zaczynać od początku. Muszę w tym momencie zaznaczyć, że przedstawione niżej materiały dotyczące Sonderverbande Brandenburg są opracowaniem autorskim i zapewne pomimo dołożenia dużej staranności nie jest wolne od błędów. Tyle tytułem wstępu, pora uchylić rąbka tajemnicy owiewającej ludzi związanych z Sonderverbande Brandenburg i misje, których realizacji podjęli się w trakcie II wojny światowej. Początek pododdziału oznaczonego jako 800. Baulehr Kompanie (800. Kompania szkolno-budowlana do zadań specjalnych), to rozkaz, który 27 września 1939 r. otrzymał Hauptmann Theodor von Hippel (pracownik II wydziału Abwehry), polecający mu utworzenie specjalnego oddziału do realizacji zadań wyznaczonych przez Abwehre, oraz akcji poprzedzających i ułatwiających przemarsz i walkę Wehrmachtu. Jednak korzenie oddziałów specjalnych z pogranicza misji szpiegowskich oraz działań dywersyjnych i rozpoznawczych w armii niemieckiej sięgają znacznie dalej. Prekursorem tworzenia jednostek specjalnych w armii niemieckiej był generał Paul von Lettow-Vorbeck, , który od 1914 roku dowodził siłami niemieckimi w Afryce Wschodniej. Właśnie ten front I Wojny Światowej pokazał, jakie możliwości dają mobilne jednostki formowane i działające na wzór oddziałów burskich, które przeprowadzając rajdy na tyły wroga wiążą liczniejsze siły przeciwnika przy minimalizacji strat własnych. Jednak zanim Vorbeck doszedł do takich wniosków przez pierwszy rok wielkiej wojny stosował tradycyjne metody walki. Sukcesy, jakie w tych starciach z wojskami brytyjskimi odnosił pociągały za sobą jednakże wysokie straty w ludziach, które ze względu na peryferyjność areny walk trudno było uzupełnić. Tym samym generał został zmuszony przez sytuację do zmiany stosowanej taktyki. Od połowy 1915 roku niemieckie oddziały kolonialne z powodzeniem zaczęły więc stosować taktykę partyzancką, co w krótkim czasie przełożyło się na zminimalizowanie strat oraz związanie znacznych sił brytyjskich. Praktycznie aż do zakończenia wojny generał opierał się przede wszystkim na tego typu działaniach i dzięki takiej taktyce jako jeden z nielicznych niemieckich dowódców zakończył wojnę niepokonany. Taktykę zastosowaną w Afryce przez generała Vorbecka obserwował w praktyce Theodor von Hippel, który zakończył wojnę w stopniu Hauptmana. Wraz z powrotem do Niemiec zaczął teoretycznie dopracowywać taktykę działania mobilnych jednostek specjalnych, przeznaczonych do operowania na tyłach wroga. W jego zamyśle niewielkie, wszechstronnie przeszkolone oddziały żołnierzy płynnie posługują się językiem obcym doskonale nadają się do dywersji i sabotażu przeprowadzanych za linią wroga i poprzez niszczenie systemu łączności i zaopatrzenia mogą dezorganizować funkcjonowanie dowodzenia. Wraz z początkiem lat dwudziestych Hptm. Hippel próbował bezskutecznie zainteresować swoim pomysłem dowództwo Reichswery. Niechęć do koncepcji stworzenia „specjalnej” jednostki podyktowane było w tym momencie być może ograniczeniami, jakie traktat wersalski kończący I wojnę światową nałożył na niemiecką armię, oraz doświadczeniami tej wojny - walki okopowe nie wymagały tego typu działań za linią wroga. Fiasko w Reichswerze nie oznaczało jednak końca dążeń Hptm. Hippela. Jego pomysłem zainteresował się szef niemieckiego wywiadu i kontrwywiadu wojskowego – Abwehry admirał Wilhelm Canaris. Widząc potencjał jednostek specjalnych i wynikające z tego korzyści dla przyszłych działań niemieckiego wywiadu wojskowego Admirał Canaris umieścił Hptm. Hippela w Wydziale II Abwehry (Abw. II – Sabotage und Sonderaufgabe). Pomysł utworzenia specjalnej jednostki znakomicie wpisywał się w działalność Abw. II, w którego gestii leżały: dywersja, sabotaż na tyłach wroga, zakłócanie łączności i komunikacji, dezorganizowanie oporu, wywoływanie wewnętrznych walk oraz tworzenie i wsparcie działania V kolumny. Jednak na realizację pomysłu z początku lat dwudziestych przyszło czekać blisko dwie dekady. Rozwój militarny III Rzeszy pod wodzą Adolfa Hitlera oraz przygotowania do spodziewanych przyszłych działań wojennych wojny spowodowały ponowne zainteresowanie forsowanymi przez Hptm. Hippela rozwiązaniami. 1938 rok przyniósł kryzys sudecki wywołany niemieckimi dążeniami do aneksji terytorialnych oraz utworzenie Batalionu „Ebinghaus”. Pododdział sformowany z członków Sudetendeutsche Freikorps swoją nazwę zawdzięczał oficerowi dowodzącemu Hptm. Ernstowi Ebbingausowi. W zamyśle nadzorującej powstanie jednostki Abwehry miała ona posłużyć dywersji na zapleczu wroga w przededniu rozpoczęcia działań zbrojnych, zabezpieczać istotne z wojskowego punktu widzenia elementy infrastruktury drogowej (mosty, tunele, etc.) oraz zdobywać i zabezpieczać tajne dokumenty. Dyplomatyczne rozwiązania kryzysu sudeckiego skazały podkomendnych Hptm. Ebbinghausa na długą bezczynność, którą zakończył dopiero chrzest bojowy w przededniu niemieckiego ataku na Polskę. W ramach planu wojny z Polską o kryptonimie Fall Weiss, oddziały dywersyjne z Batalionu Ebbinghaus miały przeprowadzić szereg działań poprzedzających główne uderzenie Wehrmachtu. W zamyśle akcji chodziło przede wszystkim o uchwycenie i utrzymanie do momentu przybycia posiłków strategicznych lokalizacji i urządzeń na terenie Polski. Pierwotnie akcja oddziałów specjalnych miała być przeprowadzona w nocy z 25 na 26 sierpnia, jednak plan ten został wstrzymany z powodów dyplomatycznych – ustępstwa Wielkiej Brytanii i Francji w stosunku do III Rzeszy. Większość oddziałów dywersyjnych została zatrzymana jeszcze przed wyruszeniem lub przed rozpoczęciem działania. Większość, w jedynym przypadku wiadomości nie dotarły na czas i oddział przystąpił do realizacji zadania. Grupa dowodzona przez Leutnanta Hansa Albrechta Herznera otrzymała zadanie opanowania stacji kolejowej w miejscowości Mosty oraz uchwycenia i utrzymania tunelu kolejowego biegnącego pod przełęczą Jabłonkowską. 30-osobowa oddział Ltn. Herznera dotarła bez przeszkód na pozycje wyjściowe i zgodnie z planem przystąpiło do opanowania stacji kolejowej w Mostach. W tym przypadku, o ile Niemcy zajęli główny budynek i wzięli do niewoli pracowników, to nie odkryli jednak centralki telefonicznej znajdującej się w podziemiach budynku. Skorzystał z niej jeden z pracowników informując o przeprowadzonym ataku dowódcę pobliskich oddziałów polskich. Fiaskiem natomiast zakończyła się próba opanowania tunelu kolejowego na przełęczy Jabłonkowskiej. Zaalarmowane odgłosem strzelaniny oddziały wartownicze przygotowały się do obrony oraz wysadzenia tunelu, do czego jednak ostatecznie nie doszło. Oddział Ltn. Herznera bezskutecznie oczekiwał przybycia głównych sił niemieckich, by w końcu nawiązać łączność ze sztabem 7. Dywizji Piechoty stacjonującej w Żylinie. Informacja o odwołaniu akcji zmusiła oddział dywersyjny do uwolnienia jeńców i wycofania się. Incydent zakończył się wymianą korespondencji między dowództwem sił polskich w tym rejonie, a jego odpowiednikiem po stronie niemieckiej, oraz spotkaniem oficerów w celu złożenia wyjaśnień i przeprosin. Ostatecznie tunel pod przełęczą Jabłonkowską został wysadzony 1 września i przywrócony do ruchu dopiero w 1940 roku – 1 tunel, a w 1941 roku – drugi. Kilka dni później w nocy z 31 sierpnia na 1 września Batalion Ebinghaus ponownie przystąpił do działania operując na pograniczu polsko-słowackim oraz na Śląsku. Działania dywersyjne okazały się w pewnym zakresie pomocne, jednak okupione zostały wysokimi stratami. Wynikało to przede wszystkim ze zlekceważenia przeciwnika oraz niedostatecznego wyszkolenia. tagi: dywizja brandenburg batalion ebinghaus hauptmann theodor von hippel abwehra admirał wilhelm canaris 800 baulehr kompanie sonderverband 800 generał paul von lettow vorbeck Komentarze
jakie akcje dywersyjne pod dowództwem