Zamek bywa też miejscem malowniczych sesji ślubnych. Odbywają się tutaj wielkie wesela ale i kameralne śluby, dwie takie skromne uroczystości miałem przyjemność fotografować w 2019 roku. Obszerny reportaż z jednej z nich znajdziecie TUTAJ. TUTAJ zaś znajdziecie materiał ze ślubu plenerowego z roku 2022. Zamek w Oporowie. Również około godzinę drogi od stolicy województwa łódzkiego znajduje się ceglany zamek w stylu gotyckim, z dziedzińcem i pięknym wnętrzem kunsztownie odrestaurowanych komnat, z bogatą kolekcją militariów, mebli i innych wyrobów rzemiosła artystycznego. To niewątpliwie świetne miejsce na ślubne kadry. Sesja ślubna w Pałacu Goetz to idealne rozwiązanie dla wszelkich miłośników glamour, retro i klasyki. Zatopione w półmroku wnętrze, ciemnozielone ściany, mięsiste kotary, ciężkie kryształowe żyrandole, postarzane lustra i wszechobecne drewno – to wszystko doskonale komponować się będzie z utrzymanymi w tej stylistyce strojami i dodatkami. Sesja ślubna w dniu wesela to jeszcze do niedawna jedyna opcja dla pamiątkowych zdjęć ślubnych. Najczęściej realizowana była w studio. W tej chwili nawet na te mini sesje ślubne w dniu wesela jest całkiem sporo pomysłów. Nie masz pomysłu na sesję ślubną? Napisz. Pomogę w realizacji. Czy sesja ślubna w dniu wesela to dobry pomysł Zamek w Gołuchowie na tak duży remont musiał czekać 50 lat. W latach 70. XX wieku położono nowe instalacje, zabezpieczono zabytkowe stropy oraz wymieniono część podłóg. Od 2022 roku na zamku w Gołuchowie trwają intensywne prace. W ubiegłym roku wymieniono i przeprowadzono renowację stolarki okiennej oraz drzwiowej.\ Sesja ślubna i wesele w zamku — to brzmi jak scenariusz najpiękniejszej bajki z dzieciństwa. Co to był za ślub! — chciałoby się rzec na wspomnienie o cudownej uroczystości Żanety i Łukasza, którzy na naszych oczach przysięgali sobie miłość. Zakochani ze skromnych murów świątyni przenieśli nas wprost do baśniowego Zamku . Sesja ślubna Dominiki i Tomka – tej super pary z poprzedniego wpisu! 🙂Piękny, romantyczny, tradycyjny plener ślubny w parku oraz na dziedzińcu Zamku w Gołuchowie. Była pogoda, piękne światełko, race dymne i ONI 🙂Zapraszam do oglądania 🙂 Ten piękny wczesnorenesansowy zamek, składający się z kilku kondygnacji na planie prostokąta z basztami w każdym z narożników, został wzniesiony dla Rafała Leszczyńskiego w XVI wieku, a w II połowie XIX wieku na polecenie Izabeli z Cztartoryskich Działyńskązostał przebudowany. Budowla otoczona jest 158-hektarowym parkiem Arboretum, który został zaprojektowany przez Adam Kubaszewskiego. W parku znajduje się wiele okazów rzadkich i egzotycznych drzew, a najokazalszym z nich jest dąb szypułkowy, zwany „Janem". W tym samym parku znajduje się mauzoleum-kaplica grobowa wcześniej już wspomnianej fundatorki przebudowy. Od 1951 w zamku mieści się oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu z ekspozycją zabytkowych wnętrz i dzieł sztuki, gdzie można zobaczyć prace, np. Frans'a Florisa czy zbiory starożytnych waz greckich. Obiekt jest znany ze swojej filmowej kariery, ponieważ na jego terenie odbywają się nie tylko koncerty, ale także plany zdjęciowe. W 1983 roku nakręcono tu kilka scen ze sławnego filmu Akademia Pana Kleksa. Może ci się to przydać: noclegi Wieś Gołuchów (powiat pleszewski) GołuchówZamek szlachecki przebudowany w pałac Na zamku w Gołuchowie umieściłam zbiór dzieł sztuki różnego rodzaju, który zbierałam w długim lat szeregu. Życzeniem jest moim, aby te dzieła sztuki się nie rozproszyły i aby zbiór ten zachował się pełny i cały po wieczne czasy. Spodziewam się, że zbiór powyższy ogółowi pożytek przyniesie, wywołując i podnosząc upodobania do sztuki i zmysł piękna. Izabella Działyńska Ocena zabytkuMożesz ocenić: Gołuchów (woj. wielkopolskie) - Zamek szlachecki przebudowany w pałac Opis i stan obecny Słynny, również poza granicami kraju, zamek leży nad rzeką Ciemną zwaną kiedyś Trzemną. Zamek w filmie Zamek gołuchowski jest bardzo popularnym planem filmowym. Kręcono tu między innymi: Królową Bonę, Rycerzy i Rabusiów, Hrabinę Cosel, Akademię Pana Kleksa i ponad 50 innych filmów! Obiekt ten, choć niewielkich rozmiarów, robi niesamowite wrażenie. Na zewnątrz mamy liczne baszty, krużganki, wspaniałe dekoracje, rzeźby, figury, portale i znany z kilku filmów taras, natomiast w środku przepiękne wnętrza, meble, kominki, obrazy, gobeliny, rzadkie eksponaty muzealne. To prawdziwa perełka wśród polskich zabytków, a do tego otoczona ładnym parkiem z arboretum, wspaniałym pałacem, kilkoma budynkami dworskimi, hodowlą żubrów i stylową restauracyjką. Jest więc co oglądać i podziwiać! Chociaż w XIX wieku zamkowi Gołuchów nadano wygląd francuskiej rezydencji renesansowej, to do dziś można odróżnić najstarszą część jaką zajmował pierwszy dwór Leszczyńskich oraz zobaczyć wiele elementów jego wystroju, w czym wielka zasługa właścicielki i autorki przebudowy Izabelli Działyńskiej. Dawny dwór to Profanacja W latach 70-tych XX wieku doszło na terenie zamkowym do barbarzyńskiego zdarzenia. Trwające prace remontowe przy zabytku wykorzystali bandyci i sprofanowali grób Izabelli Działyńskiej. Włamali się do mauzoleum, odsunęli dwutonową płytę i zniszczyli trumnę. Ze zwłok skradli diadem i pierścień. Podobno sprawców złapano w miejscowej restauracji przy podziale łupów. Dopiero 15 lat później, po odnowieniu mauzoleum odbyła się ekshumacja i druga ceremonia pogrzebowa księżnej. północna część zamku między czterema ośmiobocznymi wieżami. Jedna z nich - od została zniwelowana i utworzono na niej belweder (nadbudówka z punktem widokowym). Dwie flankujące wejście zostały częściowo zrekonstruowane podczas wspomnianej przebudowy, obecnie przeznaczone są chyba na pomieszczenia administracyjne, bo nie ma do nich wstępu, a w czwartej od zachodu znajduje się biblioteka. Na piwnicach dworu, które przetrwały w dobrym stanie, utworzono piękny taras. Wejście wciąż znajduje się w tym samym miejscu co pierwotnie, nie było jednak nad nim loggii. Od tej strony znajdował się ogród, a dalej zabudowania folwarczne. Największe komnaty mieściły się w skrzydle wschodnim: na pierwszym piętrze Sala Stołowa, na drugim zaś reprezentacyjna Sala Wielka. Na zachodniej ścianie znajdował się ganek z latrynami. Najwyższa kondygnacja otoczona była gankiem obronnym, do którego wchodziło się z baszt. Po rozbudowie w zamek, rezydencja gołuchowska zyskała skrzydło południowe z krużgankiem i dwie wieże, ale wyglądała nieco inaczej niż dziś, bowiem nowy budynek miał tylko jedno piętro (drugie dobudowano w XIX wieku). Całość musiała prezentować się wyjątkowo ze względu na sześć wież o różnych kształtach i zróżnicowanie wysokości poszczególnych części mieszkalnych. Dodatkowo nie wyklucza się również istnienia attyki. Również wyposażenie wnętrz znacznie wzbogacono, tak by stało się godne potęgi rodziny Leszczyńskich. Niezliczone kamienne i marmurowe kominki (nawet w basztach), wspaniałe portale, zdobione sufity i okna, malowidła oraz kolekcje obrazów na ścianach. Do dziś można jeszcze zobaczyć kilka oryginalnych elementów z tego okresu. Sławne muzeum Przed wojną zamek gołuchowski był jednym z największych muzeów w Europie. Szczególnymi eksponatami była kolekcja waz i naczyń antycznych złożona z 259 egzemplarzy, pochodzenia greckiego, egipskiego, cypryjskiego, kartagińskiego i galijskiego. Był to efekt pasji kolekcjonerskiej Jana Działyńskiego. Zrabowana przez Niemców kolekcja została szczęśliwie odzyskana w 1956 roku, ale w większości pozostała w Muzeum Narodowym w Warszawie. Do Gołuchowa powróciło niespełna 60 egzemplarzy. Także inne zaginione eksponaty, powoli wracają do zamku. Pracownicy muzeum śledzą bowiem aukcje w Europie i wyłapują przedmioty pochodzące z Gołuchowa. Od II poł. XIX wieku rezydencja gołuchowska przypomina francuski zamek znad Loary oczywiście w mniejszej skali. Ma 5 wież: 3 ośmioboczne, jedną sześcioboczną i 1 czworoboczną, w której znajduje się klatka schodowa. W odróżnieniu od innych pałaców budowanych bądź przebudowywanych w XVIII i XIX wieku, w Gołuchowie przy ozdabianiu budowli wykorzystywano oryginalne elementy i wyposażenie renesansowych zamków europejskich, kupowane w antykwariatach francuskich i włoskich przez Izabellę Działyńską. Można tu wymienić medaliony z popiersiami cesarzy rzymskich nad łukami arkad krużganka, pochodzące z Francji z wieku XVI czy florencką płaskorzeźbę z XV wieku wyobrażająca Pochód Bachusa przy portalu głównym od strony dziedzińca. Całość została przez księżną Izabellę przeznaczona na muzeum i podzielona wg przemyślanej koncepcji na: komnaty mieszkalne i reprezentacyjne polskiego możnowładcy z XVII wieku oraz sale muzealne, na które składały się galerie i kolekcje gromadzone przez tegoż magnata. Park otaczający zamek został założony wg koncepcji Jana Działyńskiego i ma powierzchnię ponad 13 tysięcy ha. Dziś jest cieniem dawnego parku, ale i tak zawiera ponad 40 pomników przyrody. Stoją w nim różne budowle dworskie, w tym mauzoleum księżnej Izabelli i piękny pałac mieszkalny zwany Oficyną. Mieści się w nim jedyne w Polsce Muzeum Leśnictwa, które zajmuje także inne budynki. Nieco dalej na północny zachód znajduje się jedyna w Wielkopolsce hodowla żubrów. Właściwie jest to minizoo, bowiem można tu zobaczyć także daniele i dziki. Zamkowe sale muzealne w Gołuchowie w ok. 1905 roku na fotografii A. Pawlickiego Plany i rekonstrukcje Plan piwnic (wyraźnie odróżnia się dawny dwór Leszczyńskich) i parteru zamku Gołuchów A - wieża sześcioboczna, B - rozebrana baszta zamieniona na belweder, C - wieża ośmioboczna flankująca wejście, D - druga wieża ośmioboczna flankująca wejście, E - baszta ośmioboczna z biblioteką na piętrze, F - wieża czworoboczna z klatką schodową, G - dziedziniec, H - taras, 1 - Sala Polska, 2 - Sala Muzealna, 3 - stary dwór Leszczyńskich , 4 - Sala Waz Antycznych (na piętrze w tym miejscu: Sala Stołowa), 5 - Sala Starożytności (na piętrze w tym miejscu: Salon), 6 - sypialnia księżnej Małgorzaty, bratowej IzabellI (na piętrze w tym miejscu: Sala Królewska), 7 - pokoje gościnne (na piętrze w tym miejscu: Sala Portretu Staropolskiego). Źródło: Zamek w Gołuchowie, Z. Dolczewski T. Jakimowicz, Poznań 1978 Historia, wydarzeniaChoć Gołuchów był w rękach Leszczyńskich od 1507 roku, to pierwotny murowany dwór obronny zbudował dopiero w 2. połowie XVI wieku roku Rafał Leszczyński, starosta radziejowski. Był to dwupiętrowy obiekt na planie prostokąta z czterema ośmiobocznymi wieżami w narożach, otoczony fosą. Widok zamku Gołuchów przez odbudową z ok. 1850 r. Akwarela R. Jungmana Leszczyński i skarby Budowniczy obronnego dworu w Gołuchowie Rafał Leszczyński był jedną z barwniejszych postaci swojej epoki. Protestant, zwolennik braci czeskich (następcy husytów) i przywódca szlacheckiego ruchu egzekucyjnego skierowanego głównie przeciw magnaterii i duchowieństwu. Na znak protestu przeciw "kolekcjonowaniu" stanowisk zrzekł się godności wojewody brzesko-kujawskiego. Król Stefan Batory musiał mu bardzo ufać skoro w 1578 roku powierzył pieczę nad mennicą królewską. Jeszcze w 1714 roku we wschodnim skrzydle, na piętrze zamku znajdowała się "kuźnia pieniężna". Fakt ten przyczynił się do dewastacji zamku, ponieważ kolejni po Leszczyńskich właściciele wierzyli, że gdzieś tu musi być ukryta masa pieniędzy. Nic oczywiście nie znaleziono, ale stan zamku został poważnie nadwątlony. ok. 1560 r. - budowa dworu obronnego I poł. XVII w. - zameczek przestał wystarczać kasztelanowi i wojewodzie kaliskiemu Wacławowi Leszczyńskiemu (późniejszy kanclerz wielki koronny). Dokonał on znacznej jego rozbudowy. Od południa postawiono nowy jednopiętrowy budynek z masywną sześcioboczną wieżą. Z dawnym dworem połączono go wąskimi bocznymi skrzydłami, tworząc w ten sposób zamknięte założenie z dziedzińcem i krużgankiem od strony południowej. Dobudowano też loggię nad wejściem. Powierzchnia rezydencji w Gołuchowie zwiększyła się ok. dwukrotnie 1695 r. - zamek od Leszczyńskich kupili Słuszkowie Następnie przechodził z rąk do rąk (Swinarscy, Chlebowscy, Suchorzewscy), stopniowo popadając w ruinę 1853 r. rozpoczął się nowy okres w dziejach tej rezydencji. Zakupił ją znany działacz polityczny, mecenas nauki i sztuki, założyciel Biblioteki Kórnickiej i uczestnik powstań - Tytus Działyński dla swojego syna Jana Kantego, który chciał się usamodzielnić. Przy czym istnienie dawnego zamku Leszczyńskich w Gołuchowie było mniej istotne, chodziło głównie o majątek ziemski, który mógłby przynosić dochody z rolnictwa i hodowli 1871 r. - dopiero w tym roku ruszyły większe prace remontowe przy zamku 1872 r. - w ramach zwrotu pożyczki jaką udzieliła Izabella swojemu mężowi na organizację powstania styczniowego otrzymała ona akt własności Gołuchowa oraz jego kolekcję waz antycznych. Od teraz każdy element rozbudowywanego założenia musiał być zaakceptowany przez Izabellę. W prace zaangażowani byli sprowadzeni z Paryża artyści, jak Maurycy A. Ouradou, rzeźbiarz Karol Biberon, malarz Ludwik Breugnot oraz Polak Zygmunt Gorgolewski. Konsultacji przy planach restauracyjnych udzielał nawet sam Eugeniusz Viollet le Duc, słynny architekt i konserwator francuski. Efekt końcowy to wspaniały zamek - pałac w stylu francuskiego renesansu z wieloma zachowanymi detalami pierwotnego zamku Leszczyńśkich oraz elementami architektonicznymi pochodzącymi z różnych części Europy 1874 - rozpoczęto budowę pałacu mieszkalnego - zwanego Oficyną. Wcześniej stojący tam budynek był gorzelnią. Zamek został z czasem przeznaczony w całości na cele muzealne (za wyjątkiem poddasza). Izabella Działyńska odtworzyła w nim siedzibę magnacką z XVI/XVII wieku i udostępniła ją społeczeństwu 1893 r. - księżna Izabella stworzyła z Gołuchowa Ordynację Książąt Czartoryskich. Kolekcja dzieł sztuki miała zagwarantowaną niepodzielność, ogólną dostępność dla wszystkich oraz zabezpieczenie finansowe 1899 r. - po jej śmierci Gołuchów odziedziczył bratanek Witold Czartoryski. Muzeum działało nadal, aż do wybuchu II wojny światowej lata 1939-1945 - podczas wojny zamek został spustoszony przez Niemców. Rozkradziona kolekcja znalazła się później na zachodzie, ale jej część także w ZSRR. Tę ostatnią udało się odzyskać 1951 r. - zamek Gołuchów przejęło Muzeum Narodowe w Poznaniu, które do dzisiaj przeprowadziło dwukrotną konserwację całości oraz nieustannie zabiega o powrót rozproszonej kolekcji gołuchowskiej na swoje miejsce Widok zrujnowanego zamku w Gołuchowie w I poł. XIX wieku zamieszczony w piśmie "Przyjaciel Ludu" 1843 r. Źródło: Zamki w Polsce, Bohdan Guerquin, Arkady 1984 Izabella Elżbieta z Czartoryskich Działyńska Urodziła się w Warszawie, ale dzieciństwo spędziła w Paryżu. Od najmłodszych lat interesowała się sztuką. Malowała, rysowała, rzeźbiła, pięknie śpiewała i grała na fortepianie. Szybko jednak porzuciła rozwijanie własnych niewątpliwych talentów i całe zainteresowanie skierowała na sztukę tworzoną przez innych. Pierwsze zachowane dokumenty kupna dzieł sztuki pochodzą z roku 1851, gdy Izabella miała 21 lat. Zakupiła "Madonnę z granatem" Wita Stwosza i "Małego Polaka" Rembrandta. W 1857 roku wyszła za Jana Działyńskiego. Było to szczególnie w pierwszym okresie całkowicie nieudane małżeństwo. Wyniosła oraz nieco skosmopolityzowana stałym przebywaniem we Francji Izabella była przerażona zwyczajami panującymi w domach polskiej szlachty. Określała je jako "obyczaje tureckie", traktowała otoczenie męża z góry i była mało towarzyska, co sprawiło że ogólnie nie lubiano jej. Duże znaczenie miały też odmienne od większości preferencje seksualne Izabelli. Dlatego też przypuszcza się, że małżeństwo z Janem było "białe" czyli nigdy nie skonsumowane. Gdy po raz pierwszy zobaczyła zamek w Gołuchowie powiedziała, iż "wygląda jak siedziba niedużej kasztelani w średniowieczu, po ataku i złupieniu. Trudno uwierzyć, że w takich ruinach można zamieszkać". Niedługo jednak nie tylko tam zamieszkała, ale i uczyniła z zamku najwspanialszą rezydencję w Wielkopolsce (nazwała ją nawet "rajem ziemskim"), zmieniając z czasem jej przeznaczenie na ogólnodostępne dla społeczeństwa muzeum. Na tym tle bardzo zbliżyła się do męża, ceniąc bardzo jego zdanie i opinie o nowych nabytkach do zamku - muzeum oraz poszerzając dzięki niemu swoje zainteresowania również na ceramikę antyczną. Zmieniła się też opinia o Izabelli - zyskała ogromne uznanie dla swojego gustu i poczucia piękna. Była zaangażowana w wiele inicjatyw charytatywnych zarówno w kraju jak i w rodzinnym Hotelu Lambert. Mimo dużych zasług Izabella nigdy nie trafiła do encyklopedii. Jak napisała Barbara Wysocka wygląda na to, że większą zasługą i tytułem do chwały jest dla kobiet przykucie do siebie choćby przelotnie wybitnego mężczyzny niż stworzenie wybitnego muzeum, co potwierdza fakt zamieszczenia w encyklopedii biogramu Marii Walewskiej. Dziedziniec zamku w Gołuchowie w roku 1842 r. Rysunek Edwarda Raczyńskiego Źródło: Renesansowe rezydencje w Wielkopolsce, Teresa Jakimowicz, Wydawnictwo Poznański e Legendy i podaniaW zamglone noce można tu ponoć zobaczyć duchy Jana i Izabelli Działyńskich doglądających wspaniałego dzieła które stworzyli, ale i cierpiących z powodu braków w rozkradzionej przez Niemców kolekcji dzieł sztuki. W Internecie można nawet zobaczyć zdjęcie jakiegoś białego obłoku, który niczym zjawa snuje się po komnacie zamkowej... Widok na elewacje wschodnią oraz zachodnią zamku Gołuchów ok. roku 1840 Źródło: Renesansowe rezydencje w Wielkopolsce, Teresa Jakimowicz, Wydawnictwo Poznańskie Informacje praktyczne KONTAKT tel. (62) 76 15 094 CZAS Z parkingu idzie się 5 min. Zwiedzenie zamku, muzeów leśnictwa, arboretum i minizoo zajmuje minimum 3 godziny, ale że okolica jest piękna i nie ma się co spieszyć. Oglądniecie samego zamku to ok. 1 godzina. WSTĘP Wolny do parku, płatny do wewnątrz. Zwiedzanie w grupach. Muzeum czynne od wtorku do niedzieli w godz. 10-17, po sezonie do 16:00 (UWAGA! Bilet można kupić min. 45 minut przed zamknięciem muzeum). Wstęp kosztuje 12 zł (8 ulg., dzieci i młodzież, studenci do 26 lat - 1 zł). Przewodnik płatny oddzielnie - 120 zł od grupy 25-osobowej. We wtorki zwiedzanie bezpłatne! Park otwarty od świtu do zmierzchu. Ponieważ informacje o godzinach otwarcia, a przede wszystkim cenach biletów szybko się dezaktualizują, sprawdź je na stronie oficjalnej opisywanego zamku/dworu: Zamek w Gołuchowie Położenie i dojazdPołudniowo-wschodnia część woj. wielkopolskiego. 13 km na północny-zachód od Kalisza, 35 km na południowy wschód od Jarocina. Zobacz na mapie. Park zamkowy graniczy z główną szosą. Można wejść na dwa sposoby, pierwsza droga bliżej Kalisza posiada duży parking, z drugiego wejścia koło kościoła jest odrobinę bliżej do zamku i hodowli żubrów. Współrzędne geograficzne:Otwórz w: Google Maps, Bing Maps, Openstreet Maps format D (stopnie): format DM (stopnie, minuty): 51° 17° format DMS (stopnie, minuty, sekundy): 51° 51' 17° 56' Bibliografia Dolczewski Zygmunt, Jakimowicz Teresa - Zamek w Gołuchowie Guerquin Bohdan - Zamki w Polsce Jakimowicz Teresa - Renesansowe rezydencje w Wielkopolsce Kaczyńscy Izabela i Tomasz - Polska - najciekawsze zamki Kajzer Leszek, Kołodziejski Stanisław, Salm Jan - Leksykon zamków w Polsce Olejnik Karol - Grody i zamki w Wielkopolsce Praca zbiorowa - Izabella i Jan Działyńscy - mecenasi kultury Fotogaleria Klikając w zdjęcie otrzymasz jego powiększenie w nowym oknie. Okno to można zamknąć kliknięciem w dowolny punkt POZA zdjęciem. Noclegi Gołuchów - Dom Pracy Twórczej OKL - ul. Borowskiego 2, tel. (062) 761 50 44, 761 50 45 Gołuchów - Gołuchowski Ośrodek Turystyki i Sportu - ul. Leśna 1, tel. (062) 761 50 63 Gołuchów - Noclegi U Alicji, ul. Marii Dąbrowskiej 10, tel. (062) 761 76 10, gsm 605 654 784 Schronisko Młodzieżowe przy Szkole Podstawowej w Gołuchowie, ul. Czartoryskich 53, tel. (062) 761 70 20 (od maja do końca września) Proponujemy wyszukanie noclegu w opisywanej miejscowości lub jej okolicy w serwisach noclegowych. Oferty cenowe online są zwykle atrakcyjniejsze niż rezerwacje telefoniczne! Miniforum Zapraszam do przesyłania swoich wypowiedzi i komentarzy odnośnie opisywanego zamku. Ukazują się one na stronie od razu po wpisaniu do formularza. Ostatnie wpisy Re: Godziny zwiedzania w czasie kanikuły letniej Autor: Data: 2015-08-31 16:31:43 Dziękuję za informcję, uwypukliłem to na stronie. Godziny pracy muzeum są faktycznie nieżyciowe... Godziny zwiedzania w czasie kanikuły letniej Autor: Elżbieta Data: 2015-08-31 14:15:46 Wybierałam się do Gołuchowa od 5 lat i jak dotarłam do zamku w środę o 15:30 przywitały mnie zamknięte drzwi na dziedziniec główny. Informacja internetowa ,że zamek jest czynny do 16:00 jest prawdziwa , ale tylko dla pracowników zamku . Koło wspomnianych zamkniętych już drzwi , na tablicy informacyjnej jest napisane ,że ostatnie wejście z przewodnikiem odbywa się o 15:15 - 15min spóźniłam się więc i mimo ,że do 16:00 pozostało pół godziny nie mogłam kupić biletu , by solo pozwiedzać i ewentualnie dogonić grupę. Poza tym w sierpniu , tj. w okresie urlopowym , letnim ...kiedy słońce jest wysoko na niebie , zamek zamykany jest o 16:00 - dla mnie to skandal. Jestem mocno rozczarowana takim traktowaniem turystów, zwłaszcza że przez ostatnie 3tygodnie zwiedziłam ponad 20 podobnych obiektów na Dolnym Śląsku ... w woj. jeleniogórskim . Proszę o zmiany i interwencje w tej sprawie..pozdrawiam Re: Gołuchów Autor: Gall Anonim Data: 2015-08-12 10:47:07 Pani Danuto, proponuję sprawić działającą stronę internetową. Tymbardziej, że od Pani wpisu minęły 4 lata. Powrót do strony startowej  (c) 2001-2022 bd - Kontakt - Polityka PrywatnościWszelkie prawa do własnych zdjęć i tekstów zastrzeżone, nie mogą być one wykorzystywane bez mojej zgody. Nie udzielam pozwolenia na kopiowanie opisów. Wiele Młodych Par przed ślubną sesją plenerową zastanawia się jakie miejsce mogłoby być idealne by w sposób wyrafinowany i elegancki ukazać klimat jednego z najważniejszych wydarzeń w życiu człowieka. Odpowiednie miejsce jest bardzo ważnym elementem ślubnej fotografii plenerowej, ponieważ jest jednym z podstawowych elementów nadającym fotografii pożądany klimat. Jeśli Młoda Para chciałaby zdjęcia miały romantyczny klimat warto wybrać miejsce skąpane w słońcu, np. aleję parkową, która po zastosowaniu odpowiednich sztuczek fotograficznych stanie się rajskim ogrodem lub małą kawiarenkę o paryskim klimacie, czy pełne zboża pole przy zachodzącym słońcu. Pomysłów na taką sesję może być bardzo dużo – ważne jest by pamiętać, iż odpowiednie miejsce jest ważne. Jeśli chcielibyśmy jednak uzyskać klimat romantyczny i wyrafinowany warto zastanowić się nad sesją w pałacu, zamku lub przypałacowym ogrodzie. Dziś, gdy pałace i zamki przeżywają swoje drugie życie, uzyskując po renowacji swój dawny blask, coraz więcej obiektów tego typu posiada w swojej ofercie możliwość wykonania sesji ślubnej. Jeśli klimat pałacowy jest właśnie tym czego szukacie, zapraszam do wykonania zdjęć plenerowych w jednym z dolnośląskich lub wielkopolskich pałaców i przypałacowych ogrodów. Na Dolnym Śląsku jest mnóstwo naprawdę wyśmienitych miejsc tego typu. Możemy poszczycić się tu Doliną Pałaców i Ogrodów położoną u stóp Karkonoszy , która na obszarze 102 km2 mieści w sobie gotyckie zamki, renesansowe dwory, barokowe pałace czy XIX wieczne piękne rezydencje. To na Dolnym Śląsku znajdują się tak znane i ogromne zamki jak wałbrzyski Książ, czy Zamek Czocha położony nad Zalewem Leśniańskim. W Wielkopolsce mamy natomiast tak wspaniałe pałace, jak chociażby Pałac Raczyńskich w Rogalinie, renesansowy Zamek w Gołuchowie ( z pięknym, rozległym ogrodem przypałacowym), czy nawiązujący do angielskiego neogotyku Zamek w Kórniku (z przepięknym arboretum). Sesja ślubna w Zamku w Gołuchowie. Jak wygląda sesja ślubna w pałacu? Przede wszystkim jeśli uroczystość weselna nie odbywa się w pałacu czy zamku, sesja musi być przeniesiona na inny termin – drugi dzień po ślubie, lub w tygodniu.. Na zdjęcia w pałacu czy zamku najlepiej umówić się wcześniej z zarządcą majątku i ustalić najlepszą możliwą godzinę na sesję ślubną (najlepiej wolną od turystów i wydarzeń takich jak turnieje rycerskie). Przyjemność wykonania sesji ślubnej w pałacu wiąże się zazwyczaj z opłatą, której poziom jest zróżnicowany. W pod poznańskim Rogalinie na przykład, sesja w barkowo-klasycystycznym pałacu oraz przypałacowym muzeum Raczyńskich wiąże się z opłatą około 30 zł. Oczywiście taka sesja ma swoje ograniczenia – nie można wejść wszędzie i między innym nadmiernie eksploatować pałacowych mebli. Jeśli decydujemy się na sesję w pałacu dobrze jest ustalić plan zdjęć – dokładny termin, w jakim stylu odbędzie się sesja, mniej więcej w jakich pomieszczeniach etc. Dla mnie, osobie fotografującej, ważne jest by mieć zarys takiego planu – mogę się wtedy dobrze przygotować i sprzętowo i koncepcyjnie. Sesja ślubna w przypałacowym muzeum Raczyńskich w Rogalinie. Dzień ślubu jest dniem niezwykle efemerycznym. Wiele wspomnień poprzez natłok emocji i presję czasu wymazywanych jest z naszej pamięci. Zazwyczaj to właśnie fotografie stanowią przypomnienie ślubu i jedyną pamiątkę o nim. Dlatego tak istotne jest by to co dla nas najważniejsze zachować jak najlepiej i w jak najlepszym dla naszych oczekiwań stylu. Fotografia ślubna Jelenia Góra, Fotografia ślubna Bolesławiec, Fotografia ślubna Karpacz Karpacz, Fotografia ślubna Szklarska Poręba, Fotografia ślubna Zgorzelec, Fotografia ślubna Legnica, Fotograf ślubny Bolesławiec, Fotograf ślubny Jelenia Góra, Sesje rodzinne dziecięce Jelenia Góra Bolesławiec Chciałbym pokazać Państwu fotografie ze ślubu Kasi i Roberta. Sesję portretową wykonaliśmy w parku przy zamku w Gołuchowie. Z Kasią i Robertem pracowało się bardzo swobodnie i przyjemnie. Pomimo upału, świetnie poradzili sobie w roli modeli 🙂 Witam, poznajcie proszę Monikę i Jacka. Dwoje wspaniałych ludzi którzy zaprosili mnie do współpracy abym uwiecznił Ich Wielki Dzień. Dziękuję Wam jeszcze raz za to, że mogłem z Wami w tym dniu być 🙂 Sesję portretową wykonaliśmy w parku oraz przy Zamku w Gołuchowie 🙂 Zapraszam do obejrzenia kilkudziesięciu zdjęć ze ślubu cudownej pary Natalii i Sebastiana. Tych dwoje zakochanych w sobie ludzi sprawiają iż czas płynie dużo dużo szybciej. Dziękuję Wam za to, że mogłem Was poznać i spędzić z Wami czas 🙂 Kolejny raz nadrabiając zaległości 😉 chciałbym zaprezentować kilkadziesiąt zdjęć ze ślubu Asi i Adama. Są to cudowni, bardzo zakochani w sobie ludzie, którzy świetnie się uzupełniają. Czas spędzony z Nimi to prawdziwa przyjemność 🙂 Chciałbym Wam podziękować za to, że mogłem tych kilka chwil z Wami spędzić 😉 Już nie mogę się doczekać, aż się…Read more Joanna i Adam Witam serdecznie. Nadrabiając zaległości chciałbym pokazać kilka zdjęć ze ślubu i wesela oraz sesji plenerowej wspaniałej pary, Kingi i Karola. Praca z tą dwójką to czysta przyjemność, uwielbiam takich ludzi 😉 Nawet załapałem się na jednym zdjęciu 🙂 Poszukując producenta fotoksiążkek dla moich klientów postanowiłem sprawdzić ofertę firmy SaalDigital. Czytając wiele recenzji oraz opinii o produktach tej firmy zdecydowałem się na wykonanie pokazowej fotoksiążki. Firma SaalDigital prowadzi akcję promującą swoje produkty poprzez dawanie kodu promocyjnego o wartości 200 zł na wykonanie pokazowej fotoksiążki w zamian za recenzję otrzymanego produktu. Aby wziąć udział w…Read more Recenzja fotoksiążki SaalDigital Serdecznie zapraszam do obejrzenia kilkudziesięciu fotografii ze ślubu Sonii i Adama. Sesja plenerowa odbyła się w barokowym ogrodzie w Nieborowie oraz w Dworze Arkadia. Sonio i Adamie, serdeczne podziękowania dla Was za cały ten czas który mogłem z Wami spędzić. Pozdrawiam Was gorąco 🙂 Zapraszam do obejrzenia zdjęć ze ślubu Agnieszki i Michała wraz z sesją plenerową w Gołuchowie. Agnieszko i Michale bardzo dziękuję Wam za to, że mogłem uczestniczyć w Waszym wspaniałym ślubie oraz, że mogłem spędzić z Wami czas na sesji w Gołuchowie. Padał deszcz ale Byliście bardzo dzielni 🙂 Zapraszam do obejrzenia kilkudziesięciu zdjęć ze ślubu Dominiki i Damiana. Towarzyszyć Im w tym Cudownym Dniu to czysta przyjemność. Dominiko i Damianie, dziękuję Wam jeszcze raz za to, że mogłem tego dnia z Wami być 🙂 Zapraszam do obejrzenia ślubnej sesji plenerowej cudownej pary Justyny i Filipa 🙂

zamek w gołuchowie sesja ślubna